VENENUM - Venenum CD 2011 Sepulchral Voice Rec
Powiem szczerze, że nie byłem przygotowany na taki strzał w potylice. Zostałem totalnie zamroczony tym co usłyszałem na tym materiale! Przez długi czas nie mogłem zebrać się by wstać z miejsca, moje ciało skostniało niczym sopel lodu. Czułem jak Piekło sączy się z głośników z tak wielkim natężeniem, że wkrótce mój pokój choć nie mało w nim Diabelskich artefaktów przybrał tak złowieszczą i nie przyjazną aurę, że nieco trupio zbladłem. Wyczuwało się w powietrzu unoszący się smród zgnilizny, każdy oddech zamieniał się w opary gęstej mgły z grobu, powiem wam już dawno nie słyszałem czegoś takiego zajebistego! Właśnie tak powinno się grać Funeral Death Metal !!!! Te siedem numerów to stylistyczny tygiel oldschool metalu. Słychać tu spore wpływy Szwedzkiego Death metalu, Black Thrash ala wczesny Merciless a przy tym cuchnie to tak smołą i siarką, że aż miło! Galopujące tempa przeszywane raz po raz totalnymi zwolnieniami, ależ ma to moc! Po prostu łeb urywa. Riffy tną z precyzją brzytwy a potężne masywne brzmienie, nie pozbawione jednak tego piwnicznego charakteru, utrzymuje nas w przekonaniu, że jest to w 666% organiczna muzyka. Dosłownie miód dla ucha. Całość jest niebywale zróżnicowana i bogata w muzyczne smaczki, trudno oderwać się od słuchania tego. Ma to wręcz hipnotyczną moc, szkoda tylko, że jest to krótki stuff. Chciało by się więcej więcej i więcej!!!!!!!!!!!!!! To obowiązkowo powinno znaleźć się w waszych płytowych kolekcjach a ja mam nadzieję, że doczekamy się również wydania tego dzieła na winylu. No co jak co, ale ten materiał naprawdę na to zasługuje !!!!!!!!!!!!! Zapamiętajcie tą nazwę bo w przyszłości na pewno jeszcze nie raz usłyszycie o niemieckim VENENUM!!!!