THRASHING DAMNATION -Thru Compilation Vol II CD 2013-
Idea jak najbardziej szczytna i warta wspierania. Oto z inicjatywy ekipy z TERRORDOME powstała kolejna edycja kompilacji, na której znalazło się 11 thrash metalowych załóg z naszej krajowej sceny. W sumie 24 numery, więc naprawdę sporo zajebistej muzyki. Jako pierwszy otwiera płytę bardzo sprawnie grający DRILLER, bardzo energetyczny thrash metal na bardzo wysokim poziomie. Kolejny cios to weterani naszej sceny THE NO-MADS. Tu nie ma zmiłuj się. Dwa premierowe utwory prezentują się niezwykle zachęcająco, kawał oldschool thrash metalu w klimacie SODOM. Wokale Sylwii są jak zwykle niszczące. Warto również nadmienić, że znalazł się tu również numer zaśpiewany po niemiecku „Possessed By Bier” - rewelacja!!! Kolejny strzał między oczy to dwa utwory STRIKING BEAST. Bardzo koszące numery. Sporo w tym energii ale i finezji - totalne szaleństwo! Jak dotąd ta kompilacja urywa łeb. Po trzech bardzo mocnych akcentach ciśnienie nieco opadło. Następna załoga w kolejce to KOMUTATOR i tu, choć słychać przebłyski geniuszu, już mnie tak nie rusza. Owszem, jest to fajnie zagrane, słychać, że chłopaki grają z pasją, ale jak dla mnie to już nieco za nowoczesne granie. Ponadto trzy pierwsze zespoły podniosły zbyt mocno poprzeczkę, dlatego co niektóre kapele wypadają w tym starciu nieco bladziej. Tak czy inaczej KOMUTATOR rokuje na przyszłość naprawdę dobrze. Kolejna odsłona tej arcyciekawej kompilacji to 3 utwory RUSTED BRAIN. Muza w klimacie wczesnych albumów TANKARD, szczególnie „Zombie Attack”. Wokal może za bardzo stara się być Jamesem Hatfieldem, ale poza tym muza całkiem fajna i myślę, że zespół ma duże szanse wypłynąć na głębsze wody. Następny band to lubelski R.O.D. Niestety w tym przypadku nie przemawia do mnie ta muzyka, ponadto wokalista jest tu najsłabszym ogniwem w zespole. TESTER GIER - tu również nie ma wielkiego szaleństwa, ot taki sobie bardziej punkowy niż thrashowy band. REPULSOR… no, w końcu wracamy do konkretnego grania! Tak powinno się grać thrash metal. Chłopaki wymiatają, aż miło. Dobre mięsiste brzmiące gitar, dobry wokal, choć nieco za bardzo schowany, brzmienie perkusji również daje sporo do życzenia, ale tak poza tym kawał naprawdę zajebistego thrash metalu. RAGING DEATH po numerach REPULSOR będzie miał naprawdę niełatwe zadanie. Cóż, niestety słaba jakość nagrania psuje tu dość wyraźnie efekt, a ponadto muzycznie to taki sobie dość przeciętne granie . MENTHRASS - tu jest nieco lepiej niż z poprzednim zespołem. Całość jest dużo lepiej nagrana, choć wokalista niestety skutecznie zarzyna wszystko. Muza również nie powala oryginalnością, choć wydaje się, że jeszcze nadejdzie czas dla tego zespołu. Całość zamykają dwa utwory ROTENGEIST. Znowu słaba jakość i bardzo przeciętna muzyka. Cóż, było na tej kompilacji kilka naprawdę mocnych akcentów, choć płyta jest bardzo nierówna pod względem poziomu wykonania oraz jakości nagrań. Tak czy inaczej myślę, że wielu znajdzie na tym krążku kilka fajnych numerów dla siebie.