DREAM DEATH- Somnium Excessum CD(2013)
Do większości reaktywacji zawsze podchodziłem dość sceptycznie choć kilka razy poniosło mi się ciśnienie kiedy usłyszałem np. o tym, że DARK ANGEL z Don Dotym w roli front mana ma zamiar zagrać kilka gigów wroku 2014 , te same emocje wzbudził powrót WINTER , ale w przypadku większości takich reaktywacji za grobu cała masa zespołów nie jest wstanie sprostać dość wygórowanym oczekiwaniom fanów , , oczywiście są wyjątki od tej reguły myślę, że doskonałym na to dowodem jest choćby , powrót DREAM DEATH z którym wiązałem wiele oczekiwań ,ale i targał mną niepokój co też zespół będzie wstanie zaprezentować po 25 latach niebytu ,zważywszy że pozostawili po sobie do dziś niszczycielki '' Journey Into Mystery'' byłem pewien obaw czy zespół udźwignie poprzeczkę ustawioną bardzo wysoko w roku 87 , na szczęście ''Somnium Excessum'' okazał się w dużym stopniu kontynuacją wiekopomnego debiutu z wielką pieczołowitością nawiązując do klasycznego stylu z przed lat ,brudne bardzo organiczne brzmienie nadaje płycie specyficznego nastroju , tak jak by ten album został nagrany za ledwie rok czy dwa po premierze Journey Into Mystery. Muzycznie również jest to bardzo spójne z tym co zespół tworzył lata temu, to niezwykła sztuka by po tak długim okresie udało się kapeli zachować niemal niezmieniony styl muzyki ,dalej jest to totalnie ciężkie ponure granie ,świetnie nagrany album ,słychać tu sporą przestrzeń ,wszystko jest niezwykle selektywne a przy tym nie straciło na chropowatości z przed lat , płyta ma wspaniały klimat jest tajemnicza ,ale i momentami schizofreniczna pełna obłędu ,szaleństwa ,niepokoju . Słucha się tego niczym ścieżka z Horrorów potrafiących wywołać dreszczyk emocji, to naprawdę doskonały materiał jeden z ciekawszych powrotów !!!!!!!!