JACKDEVIL -Unholy Sacrifice CD 2014 Urbuz Rec
Brazylijska scena przyzwyczaiła nas do faktu iż praktycznie nie ma tu słabego zespołu ,od niepamiętnych czasów kiedy tylko wpadło mi w łapska coś nowego z tamtej sceny zawsze było to naprawdę dobre ,tak też było i tym razem z młodą załogą z São Luís, Maranhão której początki datuje się na rok 2010 ,do tej pory zespół ma na swoim koncie demo 2012 Under the Satan Command, epke 2013 Faster Than Evil oraz Unholy Sacrifice który za chwilkę będziemy omawiać, trudno uwierzyć ,że ten Staff aż tak skutecznie sponiewierał mnie,a powiem wam, że w przypadku nowych zespołów zdarza się to u mnie naprawdę sporadycznie ,gdybym nie miał płyty w ręku tylko usłyszał bym to u kogoś pewnie myślał by ,że jest to jakiś archiwalny materiał z końca lat 80tych ,a tu proszę miał niespodziana debiut zaledwie z przed roku ,miłym jest również fakt iż muzyka wykonywana prze JECKDEVIL to hołd dla starej dobrej szkoły metalu sporo tu nawiązań do NOWBHM, choć zespół docelowo podąża thrash metalową ścieżką ,a jak do tego dodamy szczyptę Diabła w warstwie tekstowej ze znakomitymi partiami wokalnymi André Nadler który dodatkowo dewastuje gitarę to robi to naprawdę spore wrażenie , jedno co mnie drażni to suche brzmienie choć ten efekt potęguje wrażenie archaiczności materiału , warto również zwrócić uwagę na metalicznie brzmiący bass Renato Igora który ma chyba niezłego pierdolca na punkcie D.D.Verniego z OVERKILL . Partie perkusji bez jakich kol wiek triggerów i innego plastikowego gówna ,to również spory plus dla tego albumu , urzekło mnie bardzo starodawnie brzmiąca gitara Ricardo Andrade który dzieki temu efektowi dodaje tym kompozycją jeszcze bardziej oldschoolowego dostojeństwa . Album od samego początku serwuje nam naprawdę sporą dawkę znakomitej muzyki, nie ma tu żadnych zapychaczy , materiał do samego końca poraża energią ,z dziesięciu utworów na tym albumie kilka z nich skuteczni wyryło mi się w pamięci stając się tym samym faworytami porażające wrażenie zrobił nam mnie bardzo dynamiczny Thrash Demons Attack następny cios po którym dość trudno sie podnieść to w średnich tempach Age Of Antichrist , Killing Razors to kolejny ulubiony numer z tym ładnym nawiązaniem do METALLICA , Insane Speed Metal to kolejny bardzo mocny punkt tego albumu bardzo żwawy Speed metalowy numer chyba najciekawszy numer . Generalnie od początku do samego końca nie ma tu słabego numeru ,dziesięć solidnych ciosów ćwiekowaną rękawicą prosto w pysk . Reasumując to jedne z najciekawszych materiałów roku minionego jedno jest pewno jeszcze nieraz usłyszycie o tym zespole JACKDEVIL !!!!!!!!!!!!
Necro