AXECUTER- Anthology CD 2014 Rising Rec
Nie jestem wielkim zwolennikiem materiałów kompilacyjnych. Jednak w przypadku AXECUTER z przyjemnością zabrałem się do przesłuchania tego wydawnictwa tym bardziej,
jak do tej pory znałem jedynie ich debiut z 2013 roku „Metal Is Invincible”. Dzięki „Anthology” mogłem wyłowić kilk
a dotąd nie znanych mi utworów z repertuaru tej niezwykle interesującej brazylijskiej hordy. Jej początki datują się zaledwie na rok 2010 natomiast, ale nie spodziewajcie się bynajmniej nowomodnego modern metalu. To w 666% klasyczny Heavy Metal mocno napiętnowany klimatem lat 80tych co jak dla mnie to prawdziwy miód dla uszu
Na płycie obok autorskich utworów znalazło się kilka doskonale zagranych coverów min utwór z repertuaru Bogów Epickiego Heavy Metalu MANILLA ROAD ‘’Heavy Metal to the World’’. Jako gość pojawił się Mark Shelton który w skuteczny sposób wspierał w chórkach Danmenteda. Kolejny klasyk to tym razem „Blood and Iron” z repertuaru Heavy/Doom Metlowego CIRITH UNGOL. AXECUTER sięgnął po kompozycję pochodząca z trzeciego albumu Amerykanów ''One Foot in Hell''. Nie zabrakło również hołdu dla brazylijskiej legendy VULCANO. AXECUTER wziął na warsztat kompozycje „Doveru Dominios of Death” z albumu ‘’Tales from the Black Book’’. Myślę, że ci który nie mieli jeszcze okazji spotkać się z twórczością AXECUTER już po tych 3 coverach mogą sobie wyrobić zdanie z jaką kapelą mamy do czynienia i choć tak jak wcześniej wspomniałem zespół stosunkowo jest młody, to jednak niesie ze sobą spory ładunek klasycznego metalu, w dodatku jest to zagranie na wysokim poziomie. Aranżacje są bardzo dojrzałe, utwory niezwykle nośne choć niezbyt skomplikowane, co można uznać za atut. Na „Anthology” znalazło się 12 kompozycji. Cztery pierwsze pochodzą z debiutanckiego demo „Bangers Prevail” (2011), kolejne dwie kompozycje znalazły się wcześniej na 7EP „Innocence Is Our Excuse”. Po nich umieszczonocover MANILLA ROAD, który pierwotnie pojawił się na debiutanckim albumie AXECUTER. Pozostałe utwory to dwie kolejne epki z roku 2014 „The Axecuter” i „Raise the Axe”. Na koniec chłopaki dodały jak dotąd nie publikowany cover CIRITH UNGOL. Jak widzicie dzięki tej płycie możecie uzupełnić braki w dyskografii AXECUTER. Warto, bo niektóre wydawnictwa ukazał się w ścisłym limicie i od dawna są niedostępne. Naprawdę warto mieć ten album na półce. Kawał dobrego Heavy Metalu ze szczyptą Diabła oczywiście.
Gdybym miał wyróżnić któryś z utworów na tej płycie było by mi niezwykle trudno bo każdy ma bardzo konkretnego kopa. Już od otwierającego całość „Bangers Prevail” uskutecznia się prawdziwe szaleństwo. Ten numer wrył mi się skutecznie w pamięć, tak samo jak „Ritual of Decibels” z tym marszowym rytmem. Kolejny utwór godny uwagi zatytułowano niemal identycznie jak jeden z materiałów Brytyjskiego SAXON: „Innocence Is our Excuse”. Następny cios na tej płycie to ciężki, bardzo masywnie brzmiący „Blades of the Hun”. Mocnym akcentem jest na pewno również „Raise the Axe”. Już dawno nie byłem nabuzowany taką energią jak po przesłuchaniu tej płyty. Po prostu te numery łeb urywają
LWS