KONCERT CETI W KRAKOWIE
Jest już dostępny nowy numer OLDSCHOOL METAL MANIAC MAGAZINE # XIII 2017
166 strony Totalnego Oldschool Metalu wywiady XORCIST ,BATHORY Act V,BLASPHEMY,SODOM, PASCAL II,DARK ANGEL ,TORMENTOR, OFFENCE SLAUGHTER LORD, TRIPTYKON, BLACK SPUTU, LEVIATHAN,SLAUGHTER MESSIAH, VIOLENTORGEHENNAH,DESASTER, EURYNOMOS, RIPPER/VENUS TORMENT,ENTOMBED A.D.
Relacje z koncertów :Triptykon, Black Silesia II, Into The Abbys II, Flotsam And Jetsam, Accept ,Metalmania 2017 ,Accept Bio CHEVY
OLDSCHOOL METAL MANIAC # XIII COMING SOON LIPIEC 2017
Jeszcze nie ukazała się XII Oldschool METAL Maniac , a już mamy zapowiedź kolejnego numeru którego premiera będzie miała miejsce w lipcu, do pierwszych 100 sztuk w promocyjnej cenie będzie można nabyć limitowane wydanie PASCAL Collection of Destroyed Brains 1992 CD/DVD 180 stron Cztstego Oldschool Metalu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W XIII Oldschool METAL Maniac znajdziecie min wywiady EXORCIST ,BATHORY Act V,BLASPHEMY,SODOM, PASCAL II,DARK ANGEL ,TORMENTOR, OFFENCE SLAUGHTER LORD, TRIPTYKON, BLACK SPUTU, LEVIATHAN,SLAUGHTER MESSIAH, VIOLENTORGEHENNAH,DESASTER, EURYNOMOS, RIPPER/VENUS TORMENT,ENTOMBED A.D.
Relacje z koncertów :Triptykon, Black Silesia II, Into The Abbys II, Flotsam And Jetsam, Accept ,Metalmania 2017 ,Accept Bio CHEVY
OLDSCHOOL METAL MANIAC # XII Coming Soon
Jest już dostepny nowy # XII Ooldschool Metal Maniac w którym znajdziecie min wywiady SADISTIC INTENT, COMMUNION, MALOCARPATAN ,BATHORY Act IV, SARCOFAGO, PANIC, ONSLAUGHT ,HOBBS ANGEL OF DEATH, NEKRON, MAGNUS, POISON, BODO PRETO, CRISTOPH SZPAJDEL ,EVIL INVADERS, CRUCIFIER, PASCAL Act I, NASTY SAVAGE, INCUBUS, relacje z koncertów INTO THE ABYSS 2016,BLACK SILESIA 2016, DORO, OVERKILL ,Bio INFECTED MIND,HELLIAS,EXORCIST
Warto również nadmienić ,że pierwsze 100 kopii będzie nożna nabyć w promocyjnej cenie z dwiema bonusowymi płytami CD INFECTED MIND-Lost Existence , oraz PASCAL-Agonia /Bad Omen
Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt e-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
ARAGON -Thorn by the Devil CD 2013 Putrid Cult Productions
Po rozpadzie DEADLY FROST powstały dwie grupy: NECROMANTICAL SCREAMS oraz wspomniany wyżej, nieco bardziej aktywnie działający, ARAGON. Wspomniany powyżej ARAGON doczekał się w końcu swojego upragnionego debiutu CD. Sama muzyka to obskurny opętańczy Black Metal, nawiązujący do odległych czasów świetności BEHERIT czy BLASPHEMY. Ci, którzy liczyli na wolne melodyjne utwory, srogo się zawiodą, bo „Torn by the Devil” to bardzo intensywne, pozbawione subtelności granie, wściekłość i furia potęgowana szaleństwem Darena, który obok bezlitosnego napierdalania na bębnach wydziera się niczym opętany. Jedno jest pewne, tę muzykę można lubić albo nienawidzić. Całość materiału dzieli się na dwie części. Pierwsza to siedem studyjnych numerów i do tych nie mam najmniejszych zastrzeżeń, tym bardziej że konwencja przypadła mi do gustu, śmierdzi to i cuchnie Piekielną kloaką, że hej! 666!!! Doskonałym tego przykładem jest „Legion of Satan” czy „Goat Noulee Pilua”. Natomiast druga część płyty, w postaci zapisu koncertu, jest porażką . Myślę, że i tak nie popsuje to pierwszego wrażenia, bo numery studyjne naprawdę są dobre, ale myślę, że umieszczanie tego live było zbytecznym zabiegiem, tym bardziej że koncert jest w mega podłej jakości, a wykonanie żenujące .
CULTES DES GHOULES – Henbane 2013 CD (Under the Sign of Garazel)
I tym razem kielecko-radomska horda CULTES DES GHOULES serwuje nam trupi i ohydny black metal z tą unikatową atmosferą, tak wyróżniającą się na tle większości bezbarwnych zespołów w naszym kraju. Gdzie tkwi fenomen tej formacji? Otóż panowie celowo, na przekór trendom i modom, zmierzają jakby w przeciwnym kierunku, przedzierając się przez niezbyt często uczęszczane szlaki tylko sobie znanego szaleństwa, odrzucając wszystko, co w jakiś sposób kojarzy się ze współczesnym black metalem, stawiając przede wszystkim na budowanie bardzo misternie utkanej atmosfery, niczym ścieżki z filmów grozy. Necromantyczne rytuały, opętanie, a wszystko naznaczone złowieszczą trupią aurą, spowija słuchacza gęstą mgłą zgnilizny i zepsucia, które wgryza się w mózg z taką łatwością jak trucizna, którą wchłania się z oddechem. Tu nie ma już ratunku, szaleństwo musi dopaść i słuchacza, który nie potrafi wyzwolić się z trupiego uścisku trawiącego chorobą fetoru. Brudne i ponure brzmienie nadaje całości wyjątkowo plugawego charakteru, a przy tym jest niebywale unikatowe i ponure. Te dźwięki porażają swoją siłą, tym głosem wieków minionych. Wyczuwa się tu niemal namacalnie smród palonych na stosach ciał wiedźm. Ten odór rozkładu, gryzący czarny dym, totalne ZŁO… To wybitnie trupi i zgniły album
BLACK TORMENT - Bloody Signs of Devastation CD 2011 Old Cemetery Records
Kolejny niszczący band z Meksyku! Nie wiem, co ci kolesie jadają, bo to ma takiego Diabła pod skórą, że hej :) Najwidoczniej Książę Ciemności upodobał sobie ten region świata, bo BLACK TORMENT bynajmniej nie stroni od Infernalnej atmosfery, a żeby było jeszcze sympatyczniej, dodam, że panowie na co dzień udzielają się również w znanym i lubianym ROTTEN. Dlatego nie powinno was dziwić pewne podobieństwo klimatu, choć tym razem BLACK TORMENT położył tu nacisk na black metalowy klimat, nie pozbawiony klasycznych naleciałości, nadając tym kompozycjom sporego kopa. Słychać tu wpływy SARCOFAGO, VOMITOR, SODOM czy nawet MOTORHEAD, tak że jest dobrze :) Skoczne i bardzo chwytliwe riffy przeplatane od czasu do czasu nawałnicą infernalnej agresji doskonale uzupełniają się nawzajem. Jednym słowem: Śmierć i Zniszczenie! Warto również zwrócić uwagę na doskonale wykonany cover SODOM „Sodomy and Lust”. Ten materiał wręcz kipi od infernalnej atmosfery, tyle w tym Piekielnej energii i siły, że szok! Naprawdę urywający głowę album.
APOCALYPSE COMMAND - Damnation Scythes of Invincible Abomination CD Invictus Rec.2011
Jak widać po rozwiązaniu ANGEL CORSPE twórcza furia ogarnęła na dobre Gena Paulubicki’ego, który postanowił kolejny raz rzucić światu wyzwanie, ukazując kolejne death metalowe oblicze zwane APOCALYPSE COMMAND. Co ciekawe tym razem Gene postanowił nagrać wszystkie partie, poza perkusją, samodzielnie, a na bębnach wspiera go C. Sinclair, na co dzień udzielający się w DIOCLETIAN/WITCHRIST. Zawartość „Damnation Scythes of Invincible Abomination” broni się doskonale. To bardzo brutalny i bezkompromisowy death metal. Osiem opętańczo szybkich kompozycji utrzymanych w oldschoolowym klimacie potwierdza, że Gene jest naprawdę wybitnym kreatorem ekstremalnego death metalu :)
BLASPHEMIC CRUELTY - Devil’s Mayhem CD Osmoe Productions 2008
Kolejny zespół Gene Paulubickiego i kolejny strzał pomiędzy oczy - totalne zniszczenie!!! Co ten koleś jada, że spod jego ręki wychodzą tak diabelnie dobre riffy? Oldschoolowy death metal zamiata równo, zawrotne szybkości i błyskotliwe solówki. Brutalność mieszająca się z techniką, a do tego wokal niczym potężna Infernalna bestia, nawołująca swoje hordy upadłych aniołów, by ruszyły na podbój bram niebios. Spore naleciałości MORBID ANGEL, dodają jeszcze całości dodatkowego kopa i choć Gina Ambrosio nigdy nie będzie Petem Sandovalem, to jednak sam fakt, że kobieta potrafi grać tak bezkompromisowy death metal jest wart pochwały. „Devil’s Mayhem” to siedem dewastujących umysł death metalowych hymnów ku chwale Piekła! Tak się powinno grać death metal - 666 !!!
ARKHAM WITCH - Legions Of The Deep CD 2013 Metal On Metal
W dzisiejszych czasach coraz mniej płyt jest w stanie zaskoczyć kogokolwiek, tak jest przynajmniej w moim przypadku. Nie wiem, może to kwestia nie przyswajalności nowych brzmień i styli. Dodatkowym elementem mającym spory wpływ na moją ocenę muzyki jest piętno lat 80tych, które ukształtowało moje gusta muzyczne, w tej materii jestem niereformowalny :) W przypadku nowego albumu Brytyjczyków, podskórnie wyczuwałem, że mogę liczyć na dawkę klasycznego metalu, jednak „Legions Of The Deep” przerósł moje najśmielsze oczekiwania. To, co usłyszałem, mogę porównać jedynie do ciosu kilofem w potylicę! Zaskoczyło mnie to tym bardziej, bo ekipa z West Yorkshire istnieje zaledwie 5 lat, ma na swoim koncie jedynie dwa pełnowymiarowe albumy i demo z roku 2009, a słuchając ich nowego dzieła mam wrażenie, że ARKHAM WITCH znalazło jakoś magiczny sposób, by przenieść się z lat 80tych do obecnych czasów. Aż trudno uwierzyć, że jest to band, który powstał zaledwie w 2008 roku. Po prostu nie mieści się to w mojej głowie, szok :) Sama zawartość „Legions Of The Deep” poza tym, że jest hołdem dla lat 80tych, to jeszcze w doskonały sposób łączy w sobie elementy Doom Metalu, Heavy czy wreszcie NWOBHM. To naprawdę niebezpieczny album!!! Wszystkie numery na nim to 100% KILLERY :) ARKHAM WITCH udało się w unikatowy sposób wyważyć z niemal aptekarską precyzją przenikające się nawzajem style, tworząc iście wybuchową mieszankę metalu :) Ktoś może powiedzieć: „dobra, ale ja tu słyszę sporo nawiązań do twórczości Black Sabbath, Angel Witch, Anvil, Running Wild czy Pentagram”… To, że ARKHAM WITCH czerpie inspiracje z wyżej wymienionych bogów Metalu, bynajmniej nie uważam za coś złego. Ważne, że jest to szczere, urywające głowę granie :) Powiem jedno, ten album na 100% sponiewiera was niemiłosiernie. Już dawno nie słyszałem tak doskonałej old schoolowej muzy, rewelacja!!!